Grymer.eu | Blog o grach

Twoje źródło ciekawostek o grach

propozycja gry rpg grymer
Gry Propozycje gier Remyrg RPG RPG Wszystkie

Remyrg RPG | Wprowadzenie i mały prolog | Cz. 1

Link do całej serii: https://grymer.eu/category/remyrg-rpg/ .

W tym artykule zapowiadałem, że rysuje mi się obraz kolejnej gry, którą chciałbym opisać w sposób jedynie konceptualny.

 

Grę nazwę może i nawet trochę roboczo – Remyrg. Jest to rewersja nazwy Grymer, która myślę, że jest już Wam bardzo dobrze znana. 🙂 Wcześniej użyłem słowa “roboczo”, bo sama w sobie nazwa nie ma tutaj tak naprawdę żadnego znaczenia, może się nazywać jakkolwiek. Nazwę wybrałem dla ułatwienia oddzielenia tego cyklu od innych artykułów. Tak, aby potencjalny czytelnik już po nagłówku wiedział wraz z tym wpisem, że będzie to prawdopodobnie dłuższy cykl odbiegający od standardowego opisywania gier przeważnie przeglądarkowych, czy też innych newsów zamieszczanych na tym blogu. Z góry również informuję, że informacja o wspomnianej nazwie raczej nie będzie występować w samej fabule gry, stąd też jej roboczy charakter.

 

Wcześniejsza gra była strategią czasu rzeczywistego. Remyrg będzie grą RPG. Co nie jest tajemnicą, jeśli przeczytało się tytuł. Wcześniej w “zajawce” wspominałem coś o tzw. “paintowej” grafice. Myślę, że nie jest to koniecznie kryterium. Bardziej niż na grafice skupię się na historii, opisie przeciwników, statystykach i innych tego typu kryteriach, a nie na czymś czego i tak nie oddam w pełnej krasie na wirtualnym papierze, w blogowej formie. To jak sobie wyobrażacie ten twór bardziej pod kątem wizualnym zostawiam już Wam. Będąc przy takim gatunku muszę jednocześnie opowiedzieć pewną historię.

 

Dla ułatwienia (głównie mojego) będę opowiadał o hipotetycznej grze w taki sposób, jakby faktycznie istniała. To pozwoli bardziej wczuć się w opowiastkę. W razie wątpliwości zawsze można przytoczyć ten artykuł. Dane liczbowe takie jak statystyki będę podawał w formie kwadratowych nawiasów, tak, aby zdecydowanie odróżnić je od opowiadanej historii. Ewentualnie bardziej złożone kwestie, które będą odbiegały od samej fabuły, a jednocześnie będą integralną częścią gry, będę ujmował w mniej lub bardziej rozbudowane dygresje. Przed opisami statystyk i innych wspomnianych dygresji bardziej technicznych nie da się uciec, ponieważ założenie jest takie, że jednak jest to koncept gry, która jest już opisem tego co mogłoby pokazać od razu na ekranie monitora, a nie tylko samej opowieści. Nie mniej opowiadania będzie znacznie więcej. Aby urozmaicić bajkę może mi się przytrafić czasami przełamać klimat jakimś czarnym humorem, tak jakbym robił szyderę sam z własnego opowiadania. To sprawi, że wszystko nadal będzie bardziej blogowe, a nie książkowe.

 

Gra wita nas czarnym tłem. Jest absolutnie ciemno przez dobre kilka sekund. Obraz nagle się rozjaśnia i dostrzegamy młodego śpiącego człowieka. Na oko dalibyśmy mu 16-18 lat. Nagle rozlega się donośny huk. Brzmi to trochę jakby ktoś nieopodal śpiącego użył strzelby. Nastolatek budzi się. Przejmujemy sterowanie, pojawiają się ważne elementy interfejsu graficznego gry. Takie jak paski przedstawiające ilość punktów życia, many, siły oraz magii. Jak zapewne większość się domyśliła, przytoczony nastolatek, to główny bohater RPG, którym będziemy sterować.

 

[HP: 10, MP: 5, Siła: 2, Magia: 0]

 

Liniowość w pierwszej scenie jest zrobiona w taki sposób, abyśmy w końcu dotarli do kuchni, w której ujrzymy leżącą kobietę skąpaną w plamie krwi. Nasz bohater wpada w swoisty monolog.

 

Jak to mogło się wydarzyć. Przecież to moja matka. To nie może być prawda…

 

Protagonista podchodzi do zwłok swojej matki i zaczyna płakać. Jest zrozpaczony zaistniałą sytuacją. Właściwie ciężko, żeby był szczęśliwy. 😀

 

Ekran ściemnia się. Przed nami ukazuje się napis: “Początek”.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *