W Escap IO pojawił się bardzo ciekawy pomysł, który właściwie ma naprawdę duży potencjał. Duży potencjał, ponieważ do tej pory nie został on jeszcze niestety wykorzystany.
W grze wcielamy się w postać robotnika kopalni. Głównym założeniem jest dostanie się do flagi. Jeśli któremuś z graczy się to uda, wówczas wygrywa daną rundę i wszyscy automatycznie przenoszeni są do kolejnej rozgrywki.
Flagi są ustawione tak, że nie można po prostu podskoczyć czy podejść, aby się do nich dostać. Mimo, że dostępnego miejsca w danej rundzie jest bardzo mało i zaraz widzimy główny cel to trzeba dużo szczęścia i trochę skilla, aby się do niego dostać.
Założenie jest takie, że aby zdobyć flagę, kilku graczy musi zrobić coś w rodzaju wieżyczki na zasadzie wchodzenia sobie na głowę w wiele osób. Następnie ktoś musi dzięki temu wzniesieniu podskoczyć tak, aby zdobyć wyczekiwaną chorągiew.
Z pozoru wydaje się być to bardzo proste, ale w praktyce wiele uczestników planszy chce jak najszybciej wygrać, a więc szaleńczo wchodzi jeden przez drugiego i wieżyczka buduje się i rozpada bardzo dynamicznie. Do tego dochodzi jeszcze element wzajemnej próby spychania się oraz grupa graczy, która najprawdopodobniej po prostu trolluje sobie w grze.
Grając przez chwilę faktycznie przytrafiały się wygrane, które pchały grę w dalsze poziomy, w następne plansze. Nie mniej uważam, że do tego trzeba mieć szczęście, a skilla trochę mniej. Oczywiście jest kwestia timingu, ale w większości przypadków i to na nic się nie zda, ponieważ każdy tworząc tę wieżyczkę próbuje jeszcze skakać nad głowami innych graczy, tak aby być jak najwyżej. To wszystko powoduje niesamowity chaos. Wygrywali o ile dobrze to mogę ocenić raczej już bardzo wprawieni, a i tak przeważnie to trwa nader długo. Ciągle powtarza się czynności, które nie wychodzą i trzeba zaczynać od nowa. Trochę taka Syzyfowa praca.
Aby nie pomagać konkurencji generalnie też trzeba próbować być jak najwyżej, aby zwiększyć sobie szansę na wygraną.
Dodatkowo punkty są naliczane w jakiś bardzo dziwny nieznany mi sposób. Przegrywając raz dostaję punkty, raz mi są one zabierane. Nie do końca rozumiem na jakiej zasadzie się to odbywa.
Tak jak wspomniałem na początku bardzo cenię sobie sam pomysł. Niestety wykorzystanie tej idei w tej platformówce to niestety straszna “padaka”.
Uważam, że dysponuję znacznie lepszym rozwiązaniem na godne wykorzystanie tego pomysłu.
Przede wszystkim podzieliłbym całą rozgrywkę na instacje, a nie umieszczał wszystkich graczy przy jednym “korycie”.
W każdej instacji dobierane by było po dwóch graczy, zatem aktualne mapy trzeba by było odpowiednio zmienić pod potrzebę wzniesienia od maksymalnie jednego gracza, tak, aby drugi mógł zdobyć flagę.
Zmienić grę pod typową rozgrywkę zespołową. Potrzeba dwóch graczy na jednej instancji sprawiłaby, że musieliby ze sobą współpracować, zwłaszcza, że zastosowałbym system, który polegałby na oznaczaniu w każdej rundzie kto ma służyć za podwyższenie, a kto ma być “klucznikiem”, czyli w tym wypadku osobą, która może aktywować kolejną rundę przez dotknięcie flagi. Oznaczenia te byłyby nadawane na przemian. Dla przykładu jeśli w jednej rundzie jest zdefiniowany klucznik to w następnej już nie może być klucznikiem tylko podstawką. I to samo odwrotnie w stosunku do drugiego gracza będącego w tym przykładowym zespole.
Celowo w mojej propozycji używam słowa instancja, ponieważ wiele rozgrywek odbywałoby się równolegle. Za każde ukończenie rundy obaj gracze dostawali by zespołowo punkty. Punktacja w rankingu odbywałaby się na zasadzie wliczania właśnie takich dwuosobowych teamów.
Każdy kolejny poziom mógłby być coraz trudniejszy, aż do momentu, kiedy nie ma już przewidzianych statycznych map i zaczynają powstawać takie, które są generowane losowo. Oczywiście należałoby zadbać o odpowiednie patterny w algorytmach generujących, tak aby nie przytrafiały się sytuacje, gdzie przestaje być możliwe ukończenie danej rundy.
Cały ten tryb wprowadziłbym na miejscu autora chociaż w formie alpha/beta testów jako osobny projekcik, który jest możliwy do wybrania przy oznaczeniu typu rozgrywki w startowym menu. Jeśli byłby sumiennie wykonany to podejrzewam, że szybko stałby się znacznie bardziej popularny niż ten tryb, który jest obecnie i jest moim zdaniem strasznym niewypałem.
Marzenia marzeniami, ale gra prezentuje tylko to co ukazałem w pierwszej części tego wpisu. W takiej właśnie formie pogracie na ten moment tutaj (przez IO Games): http://iogames.space/escap-io .
Oraz link bezpośredni: http://www.modd.io/play/escapio .